Chciałem zacząć od przeprosin dla
Marcin Rustecki i
Łukasz Kowalczuk
za to, że nie zdążyłem na ich wernisaże. Przyczyna jest prosta... dużą
ilość policji na drogach. Chciałbym też im pogratulować świetnych prac i
wystawy.
Teraz podziękowania:
1. Organizatorom
Bałtycki Festiwal Komiksu za super atmosferę. Jej kameralny urok nie zaginał, wręcz udzielał się wszystkim.
2. Dziękuje wszystkim, którzy przyszli na spotkanie ze mną pt.:
"Rozmowy na temat". Bardzo przyjemna rozmowa (która jak zawsze mnie
przeraża). Każdy coś mówił. Rozmawialiśmy o komiksach i nie tylko. I to
było super. Rozmowa wyglądała tak jakbyśmy byli na piwie pod parasolami,
a nie jak skrępowani, zawstydzeni ludzie, którzy są na festiwalu.
Ciepłe, szczere, a zarazem otwarte i konkretne "Rozmowy na temat". Mam
nadzieję, że Wam tez dobrze się rozmawiało.
3. Dziękuję Miro Szwabowicz
za opiekę i poprowadzenie rozmowy, jak również za przygotowanie wystawy
moich prac, którą można oglądać w klubie Żak w Gdańsku do 2 lipca.
Podziękowania inne:
Dzięki ekipie za piątek! Ci co byli wiedzą. Ci co nie byli ich strata.
To była niezła noc. To była krejzi noc. W sobotę coś mnie kuło pod
pachą. Nie mogłem szklanki podnieść prawą ręką. Słońce raziło
wyjątkowo... Musiało być grubo. Piątek był dobrym otwarciem festiwalu.
Mam nadzieję, że wszyscy wrócili cało i zdrowo na chaty.
Jeszcze raz dziękuję...