środa, 31 grudnia 2008
poniedziałek, 22 grudnia 2008
piątek, 19 grudnia 2008
środa, 17 grudnia 2008
wtorek, 9 grudnia 2008
Stutthof (info)
Skoro wszystkie serwisy komiksowe śpią (lub się nie interesują co się dzieje poza ich zakresem przepływu informacji), tą informację puszczę ja.
Muzeum KL Stutthof planuje stworzyć komiks na podstawie historii obozu koncentracyjnego:
W70. rocznicę (wrzesień przyszłego roku) pierwszego transportu więźniów do obozu w Stutthofie wydany zostanie komiks opisujący ich dramatyczne przeżycia. Graficzna opowieść ma mieć wymiar edukacyjny i być skuteczną formą przekazu historii. Jej odbiorcami mają być ci, którzy niechętnie sięgają po fachowe historyczne opracowania. – Chcemy dotrzeć z tym tematem do młodych ludzi – mówi Piotr Tarnowski, dyrektor Państwowego Muzeum Stutthof. Historia w formie obrazkowej opisze przeżycia więźnia Felicjana Łady (nr obozowy 18252). Ma on obecnie 91 lat, w czasie wojny działał w konspiracji i został aresztowany w 1942 roku. Wtedy właśnie trafił do KL Stutthof. Komiks o Stutthofie nie będzie pokazywał jedynie, jak obóz funkcjonował. Przedstawione w nim będą losy konkretnej osoby, które splatają się z wydarzeniami historycznymi okresu II wojny światowej. W ten sposób młody czytelnik będzie miał okazję utożsamić się z bohaterem i wczuć w sytuację, w jakiej znaleźli się jego rówieśnicy sprzed kilkudziesięciu lat. Na przykładzie jednego z więźniów czytelnik pozna pokolenie wychowane w czasach II Rzeczypospolitej. Pozna także wartości, które kierowały młodymi ludźmi w czasach wojennej zawieruchy oraz to, jaką cenę płacili, walcząc o wolność.
MARIUSZ NOWICKI
WSPÓŁPRACA: MICHAŁ KOWALSKI
Takie projekty trzeba wspierać. Nie ma on wartości stricte komercyjnej, bo muzeum pewnie będzie chciało na tym zarobić, chociażby po to, żeby utrzymać muzeum. Ich zaangażowanie w historię, na razie, różni się od "konkursów o powstaniach".
poniedziałek, 8 grudnia 2008
piątek, 5 grudnia 2008
czwartek, 4 grudnia 2008
wtorek, 2 grudnia 2008
niedziela, 23 listopada 2008
piątek, 21 listopada 2008
Ziniol #3
Stefan Stefaniec, Wojciech Stefaniec i Dominik Szcześniak są autorami komiksu "Tunel", będącego swoistym intro do nowej, pięcioodcinkowej serii, która zagości na łamach magazynu Ziniol. Klimat magii i grozy, jakim przesiąkniety jest komiks, w kolejnych odcinkach postarają się przedstawić czytelnikom różni rysownicy. Na załączonym obrazku główny bohater serii, Oswald Sue.*
* Cyt. za Ziniol.
sobota, 15 listopada 2008
Bajki Surabajki
niedziela, 9 listopada 2008
czwartek, 6 listopada 2008
środa, 5 listopada 2008
niedziela, 2 listopada 2008
niedziela, 19 października 2008
piątek, 17 października 2008
czwartek, 9 października 2008
"Spróbuj to sobie wyobrazić"
Komiks "Spróbuj to sobie wyobrazić" autorstwa Bartosza Sztybora (scenariusz) i Stefana Stefańca (rysunki)
ukazał się na łamach zina komiksowego "ZINIOL" nr 2, wrzesień 2008r.
Nie ma chwili, tudzież momenty, bym nie nagabywał Wojtka Stefańca, ażeby zrobił ze mną jakiś komiks. Choćby dwustronicowy, ale żeby jednak zrobił. Wojtek jednak ma mało czasu, bo pracuje w pracy i pracuje nad innym komiksem. Dlatego też zawsze mówi mi, żebym jeszcze trochę, niewielką troszeczkę, maciupeńką troszunię poczekał. Ale pewnego dnia zwrócił się do mnie, że jego brat Stefan chciałby coś ze mną zrobić i to do drugiego Ziniola, więc pomyślałem, że skoro taka okazja się nadarza, to muszę spróbować.
Sygnał dostałem kilka dni po powrocie z tegorocznego festiwalu Era Nowe Horyzonty we Wrocławiu. Na tymże – zaznaczam, że o festiwalu piszę – powtórzyłem sobie oryginalną i po raz pierwszy zobaczyłem amerykańską wersję „Funny Games”. No i oba ta filmy natchnęły mnie do napisania scenariusza. „Spróbuj to sobie wyobrazić” to próba opowiadania o opowiadaniu oraz chęć pokazania świata fikcji jakim jest komiks czy każde inne medium. Ale przede wszystkim, to zarówno próba, jak i chęć zainicjowania narracyjnej zabawy z czytelnikiem. Stefan Stefaniec świetnie podłapał te klimaty, dzięki czemu zabawa narracyjna została wsparta przez zabawę formalną, a ta fikcja i iluzja wpisana w każde dzieło została odpowiednio zwizualizowana. A jak jest naprawdę, to już ocenią czytelnicy Ziniola numero duo.
Bartosz Sztybor